Studyjne prace akwarelą i temperą

Jakiś czas temu podczas przygotowania do prac remontowych odnalazłam dużą pracę w postaci tempery na brystolu. Malowałam ją jeszcze w szkole plastycznej i polecam każdemu wypróbowanie w ten sposób swoich możliwości. Tempery są środkiem pośrednim między akwarelą a farbami olejnymi, dlatego malowanie temperą stanowi takie łagodniejsze przejście do zrozumienia, czym różnią się efekty uzyskiwane za pomocą farb akwarelowych, a olejnych. Łatwo zauważyć, że tempery zupełnie inaczej się mieszają i choć w obu przypadkach używałam wody, to efekt na papierze był zupełnie inny.

Jakiś czas wcześniej malowałam (na podobnych zajęciach) martwą naturę ze szkłem. Tu przedmiotem analizy było światło:

Aranżacja wyglądała jak artystyczna oferta sklepu monopolowego.  Bardzo dobrze, jak teraz myślę, udało mi się uchwycić przezroczystość szkła i grę światła. Jednak malowało mi sie jakoś tak trudno. Może dlatego, że nie było możliwości poprawek i jak coś namalowałam nieco krzywo, to takie już musiało pozostać…

Natomiast w przypadku tempery trzeba było się skupić na dobrym zmieszaniu kolorów, by równie dobrze oddawały fakturę przedmiotów. Tematem były tu gliniane naczynia w różnych kształtach. Trzeba się było skupić nie tylko na kolorze, ale i na przemyśleniu faktu, w jaki sposób położyć farbę, by oddać przykładowo surowość materiału dzbanka z chropowatej gliny w kontraście do naczyń szkliwionych. To też trzeba było uchwycić. No i światło układało się tu zupełnie inaczej, i do tego farby były inne. Więc trochę dużo było do przemyślenia naraz.

Temperą malowało mi się o dziwo bardzo dobrze, znacznie lepiej niż akwarelami, których wtedy jakoś nie umiałam „wyczuć”. Lubiłam dopracowywać szczegóły, bawić się odcieniami.. A możliwość nakładania kolorów przy pewnym zachowaniu przezroczystości dawała o wiele większe możliwości interpretacji tematu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *